Zdaj prawo jazdy bez stresu

Stres to naturalny „pasażer” na miejscu pasażera. Kluczem jest kontrola oddechu: wdech przez 4 sekundy, wydech przez 6. Powtórz cykl trzy razy – obniżysz tętno i poziom kortyzolu.

Pamiętaj, że egzaminator też jest człowiekiem. Uśmiech i grzeczne „dzień dobry” to sygnał, że potrafisz komunikować się w ruchu drogowym – punktuje to pozytywnie w rubryce „komunikacja”.

Na początku jazdy nie spiesz się z ruszeniem. Sprawdź lusterka, szybko spójrz przez ramię, puść hamulec – płynność jest ważniejsza od szybkości.

Zacznij, gdy przedni zderzak twojego auta znajdzie się na wysokości tylnego zderzaka poprzedzającego pojazdu. Odstęp boczny 50–70 cm daje ci margines błędu bez wychylania się na drugi pas.

Skręć kołem maksymalnie w stronę miejsca, gdy tylna szyba znajdzie się przy progu chodnika – wtedy zyskujesz optymalny kąt wejścia i minimalizujesz ryzyko potrącenia krawężnika.

Kończ manewr, gdy auto jest równoległe i cofasz się jeszcze 20–30 cm. Pozostawiając przestrzeń na wyjazd, unikasz konieczności poprawek, które zazwyczaj kończą się „kreską” na protokole.

1. Lustro – sprawdzasz odległość pojazdu z tyłu. 2. Kierunkowskaz – dajesz sygnał minimum 3 sek. przed manewrem. 3. Ramię – szybki rzut oka przez ramię, by wyłapać martwe pole.

Na drogach o nawierzchni „asfalt–beton” unikaj zmiany pasa w miejscu łączenia – różnica tarcia może nieco „uciągnąć” auto i zaskoczyć egzaminatora.

Po wyprzedzeniu wracaj na swój pas, gdy zobaczysz w lusterku wewnętrznym cały wyprzedzany pojazd – daje to bezpieczny odstęp i potwierdza panowanie nad przestrzenią za autem.

Wjazd: zmniejsz prędkość do 20–30 km/h, włącz kierunkowskaz w PRAWO dopiero przed wjazdem na pierwszy pas ronda – sygnalizujesz zamiar objechania wyspy.

Na rondzie: trzymaj się właściwego pasa (lewy tylko przy wyjeździe 3. lub dalej). Obserwuj znaki poziome – przejechanie po linii „żółta przerywana” to zero punktów za technikę.

Wyjazd: kierunkowskaz w PRAWO na 30 m przed zjazdem, sprawdź lusterko, wyjedź. Jeśli zostajesz na rondzie dalej, kierunkowskaz wyłączasz – unikasz dezorientacji innych kierowców.

Na podjeździe: przytrzymaj hamulec ręczny, lekko dodaj gazu do 1500–1800 obr/min, powoli puszczaj sprzęgło do momentu drgnięcia auta – wtedy zwalniasz hamulec. Nie szarpie to pojazdem i nie zaskakuje egzaminatora.

Zjazd: zredukuj bieg przed wzniesieniem – unikasz niebezpiecznego toczenia się na neutralu. Silnik hamuje, więc nie przegrzewasz klocków i nie tracisz kontroli.

Pamiętaj o „trójkącie” podczas zatrzymania na wzniesieniu: hamulec nogą → hamulec ręczny → wyjęcie nogi z hamulca. Dzięki temu nie cofniesz się nawet centymetra.

Przełącznik świateł: mijanki na 50 m przed nadjeżdżającym pojazdem, drogowe wyłączaj najpóźniej na 150 m – dajesz przeciwnikowi czas na adaptację wzroku.

Obserwuj pobocze: odbicie świateł od odblasków rowerzysty czy zwierzęcia daje ci 2–3 sek. więcej na reakcję. To wystarczy, by bezpiecznie zwolnić lub zmienić pas.

Nie śpiesz się z wyprzedzaniem ciężarówki – zacznij manewr dopiero, gdy przednią szybę całkowicie opuszcza strefa cienia. Wtedy masz pewność, że droga przed nią jest wolna.